Przez ostatnie 2 tygodnie męczyłam się z przeczytaniem pierwszych ok. 5 rozdziałów tej książki. Nie potrafiłam przez nie przebrnąć, były nudnawe, a także okropnie dołujące. Bohater nie wydawał mi się takim, za którym będę tęsknić po lekturze, a nawet nie mogłam go polubić. Ot zwykły nijaki. Bez charakteru. -Zostały mi 2 dni do napisania recenzji,… Czytaj dalej „Dom Nad Błękintym Morzem” – TJ Klune